Focusing to praktyka, w której zapraszasz felt sense -odczucie płynące z ciała dotyczące jakiejś sytuacji, relacji, myśli, wydarzenia lub osoby, aby odkryć czego doświadczasz w tej konkretnej sytuacji.
Od wielu lat uczę Focusingu moich klientów podczas psychoterapii, a także osoby, które chcą nauczyć się focusingu aby móc go praktykować w swoim życiu. Focusing możesz praktykować samodzielnie oraz w towarzyszeniu partnera focusignowego.
W Focusingu nie zrobimy nic na siłę. Nasze ciało zamknie się na nasze oczekiwania i pozostaniemy we frustracji i poczuciu, że znowu coś nam nie wyszło. Głęboko wierzę, że to właśnie zrobienie przestrzeni na to czego się doświadcza jest pierwszym krokiem do praktyki focusingu.
Pierwszy kontakt z Focusingiem może być trudny, wiąże się to z kilkoma rzeczami.
Pierwsza z nich, to otworzenie się na kontakt z ciałem i nawiązanie z nim podmiotowej relacji. W świecie, gdzie z każdej strony dostajemy sygnały i zachęty aby „robić coś” z naszym ciałem, naprawiać je, ulepszać, bardzo trudno jest spojrzec na nie w sposób podmiotowy. Raczej traktujemy je przedmiotowo, często z brakiem akceptacji, a nawet niechęcią czy obrzydzeniem.
Druga polega na kłopocie w zatrzymaniu się, odpuszczeniu. W Focusingu jest ot moment PAUZY, przerwy od robienia, myślenia, szukania wyjaśnień, czy też rozwiązań.
Kolejna, to kłopot w byciu z odczuciami płynącymi z ciała i pozwoleniem sobie na nie rozumienie. Często mamy tendencję i potrzebę do szybkich rozwiązań, widzenia i rozumienia o co chodzi. A w focusingu moment docierania do znaczeń, rozumienia jest ostatnim etapem.
Aby do niego dojść potrzeba zrobić PAUZĘ, pozostać w tym co jest dla nas niejasne, czasem mgliste. To na prawdę jest trudne i możliwe.
Czasami kłopotem może być stosunek do samego siebie.
Często jesteśmy dla siebie krytyczni i wymagający. Pod taka presją może być bardzo trudno nam odpuścić, ze srogim krytykiem pozwolić sobie na niewiedzę. A to czego potrzebujemy w Focusingu to akceptacja pełna wyrozumiałości i troski dla samego siebie i tego co się doświadcza.

Twój pierwszy krok.
Odnajdź w sobie troskę i akceptację na to co się pojawia w Tobie, czego doświadczasz w ciele w danej sytuacji, w kontakcie z daną osobą. Nie oceniaj! Nie punktuj się! Nie rób sobie presji!
Z otwartością, a może ciekawością przyglądaj się sobie i swojemu ciału. Jak się mam w środku, wewnątrz samego siebie, kiedy tu jestem, w tym momencie.
Pozwól sobie na PAUZĘ i przyjmowanie tego wszystkiego co „mówi” do ciebie Twoje ciało.